Forum Zwierzęta Strona Główna


Zwierzęta
Forum o psach i innych zwierzakach
Odpowiedz do tematu
Kleszcze
Gość




Chciałam za tym napisać do pana weterynarza na początku, ale to przecież nie jest temat na jego głowe, on napewno ma dużo, dużo zwierzaków do wyleczenia. Otóż moja suczka Fiona bardzo lubi spacerować po naszej pięknej okolicy, jednak dzień w dzdień przynosi z tych spacerów około 5 kleszczy dziennie, co wcale miłe nie jest. Najgorsze jest to, ze te kleszcze chodzą po Fionie i przy pierwszej lepszej okazji mogą wejść na mnie, moją mame, siostre czy tate. Moja koleżanka miała już kleszcza wbitego w nodze, a wiecie skąd? Jej kot przyniosł jej tego kleczka do łóżka, a kleszcz wbił się jej do nogi. Pewność wszyscy mieli stąd, że klecz był 2-4 godziny wbity (tak wyglądał), a wtedy byłoby koło 4-6 więc wyjście mojej koleżanki na dwór byłoby niemożliwe. Moja suczka ma obroże przeciw kleszczową lecz z tego co widze to ta obroża mało pomaga... . Prosze więc o nazwy jakiś skutecznych metod/środków.

Pozdrawiam
blue.angel
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kleszcze to bardzo poważny problem, bo są okolice w których jest ich bardzo dużo i trudno przejść ze zwierzakiem, żeby kleszcz go nie zaatakował to znaczy nie wskoczył na niego.
Są preparaty nanoszone na skórę zwierzaka, które działają przez miesiąc u psa i 2 miesiące u kota. Skuteczny jest FRONTLINE do wcierania w skóre ilość wcieranego preparatu zależy od wagi zwierzaka koszt na psa o wadze 40kg wynosi około 30zł.

Są też dobre obroże przeciwkleszczowe
Obroża dla psa KILTIX działa przez 7 miesiący
Obroża dla psa PREVENTIC działa przez 4 miesiące.

Nie ma substancji, która odstrasza kleszcze tak, że one nie będą atakować psa.
Wszystkie preparaty gwarantują jedynie, że kleszcz nie będzie pił krwi i odpadnie w ciągu 24 godzin, a w tym czasie zarazki nie zdążą się dostać do krwi zwierzaka.

Można też wykręcać kleszcze pęsetą jak śrubę kręcąc w lewo i mocno pociągnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




ale mnie nie chodziło o obroże!!!!!!!!!!!! Bazyl napisz coś więcej o tym preparacie "frontline"
Gość




bazyl napisał:

Można też wykręcać kleszcze pęsetą jak śrubę kręcąc w lewo i mocno pociągnąć.


to to ja wiem, moja babcia, która była pielegniarką mnie nauczyła
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kleszcze porady praktyczne.

! Najlepiej idż do lecznicy tam pan weterynarz posmaruje skóre psa na grzbiecie tymi specjalnymi płynami{ Frontline lub innymi np.Advantix lub Fiprex czy sabunolem} Przy okazji wygłosi też prelekcje jak postępować z kleszczami.
1. Możesz też kupić te płyny w sklepie zoologicznym lub markecie i postępować zgodnie z instrukcją.
2.Głównie środki odstraszają owady blokując ich receptory nerwowe.
3.Ja to przed wyjściem rano na spacer psikam się jeszcze aeorozolem antyinsekt
lub innym preparatem z serii off czy akutan kupione w markecie.
Od tej pory kleszcze przestały na mnie skakać to taki mój dodatkowy sposób.
4.Unikak miejsc gdzie kleszcze występują najobficiej wysoka trawa, zarośla, krzaczki jeżyn, miejsca mokre.
5.obserwuj z których spacerów pies przynosi najwięcej kleszczy unikaj tych miejsc. Spacerujcie po skoszonej trawie i w miejscach nasłonecznionych.
6. Niebezpieczne są spacery w wilgotne dni oraz wczesnym rankiem oraz wieczorem.
7.Codzienny przegląd skóry po spacerach. Kup jednorazowe rękawiczki w aptece
i strzepuj kleszcze jeśli wskoczą na psiaka.
Żaden preparat nie daje pełnej gwarancji, że kleszcz się nie przyczepi dlatego należy podjąć wszystkie środki ostrożności.
W razie niejasności pytaj znów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




dobra, dobra, dobra, dobra, dobra to i tak na nic nie pomoże

i na nastepny raz nie pisz do mnie jak do małego dziecka -> nie zdrabniaj wyrazów!
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Mnie właśnie pomogły te wszystkie sposoby dlatego o nich napisałem.
A Ty rób jak chcesz, a tak wogóle to faktycznie masz zły humor...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skakanka25
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice

blue.angel na moderatora jak i na innych użytkowników się nie krzyczy! (chyba, że robie to JA zwracając komuś uwage) Masz zły humor, ja t rozumiem więc Ci nie postawie bana, ale pamiętaj, że zawsze obowiązują jakieś zasady, na każym forum.
Może popróbujesz chociaż kilka z porad Bazyla, bo niektóre wydają mi się bardzo dobre.

Mój sposób na kleszcze jest taki : Jade do weterynarza, aby wyprskał mi kota specjalnym płynem przeciw kleszczą, działa to na 2 miesiące. Efekt: Benio nie łapie tyle kleszczy, a jak jakiegoś złapie to ten kleszcz jest uschnięty i aby go wyciągnąć można i wykręcać i podważać delikatnie paznokcem. Ciesze się, że mam ten płyn, bo Benek ostanio miał kleszcza w odbycie... i kleszcza z tego miejsca bardzo szybko i sprawnie wyciągneła moja mama, gdyby Ben nie był wypryskany tym płynem to z tą sprawą trzebaby było jechać do lecznicy, do weterynarza.

To tyle na temat środków, wybierz jakiś, bo każdy zawsze troche pomaga. Tylko nie mieszaj środków za bardzo, pamiętaj, że to wszystko szkodzi na sierść kocią/psią i nie wiadomo co jeszcze. I jeszcze redna rada: unikaj bardzo tanich preparatów!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Też musze w takim razie pojechać z Sarą do weterynarza, bo jak pomysle, że może mieć kleszcza w odbycie to o_O
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tak Elu lepiej będzie jak zabezpieczysz Sare przed kleszczami, bo wystarczy jeden chory kleszcz i choroba przeniesiona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




No to też racja... mój wcześniejszy pies - Bolero zmarł na zapaleie opon mózgowych, wystarczył jedne kleszcz Sad
Gość




WerA napisał:
No to też racja... mój wcześniejszy pies - Bolero zmarł na zapaleie opon mózgowych, wystarczył jedne kleszcz Sad


Biedaczek Sad [*]
aldona
IV-VI kl. podstawówki
IV-VI kl. podstawówki


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

U nas też jest dużo kleszczy. Fred czasem je przynosi ze spaceru, na szczęście po tym płynie od pana weterynarza one zasychają i odpadają albo łatwo się je wyciąga. Fuj te wstyrętne kleszcze biedne zwierzaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Jest taki płyn który wylewa się na psa i on działa przez 3 miesiące.Odstrasza on pchły i kleszcze.Ale kupić go można tylko u weterynarza.A jeszcze jedno-cena jest naprawdę niska.
skakanka25
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice

hmm... ja tam wole ten płyn, kótrym się kota/psa spryskuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleszcze
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu