Miiiiiiau!

Od wczoraj mój kotek - Figielek straszliwie miauczy i ciągle chce wychodzić na dwór. Co mu jest!? pomóżcie, szybko!

błagam! pomóżcie!

Wydaje mi się, że są kocie dni, bo Benio zachowuje się podobnie. Nic się nie martw i wypuszczaj go... . A jeśli nie chcesz takich sytuacji w przyszłości to go... wykastruj.

Ja to myśle tak jak Skakanka.
Figielek chce do kotki dlatego tak miauczy.
Jak miną tak zwane potocznie kocie dni to Figiel przestanie miauczeć.
Ja to jak są psie dni wyje i tylko kombinuje jak by tu zwiać mojej Pani do suczki.
Nic się nie martw przejdzie mu, bo taka jest natura.

To ja powiem mamie, że go chyba wykastrujemy. I Tobie Bazyl też to radze, bo Twoja pani się pewnie martwi jak od niej uciekasz jak mój Figielek teraz ucieka ode mnie Sad

Moja Pani jakoś wytrzymuje te wycia, choć czasem się mocno złości i troche krzyczy na mnie. Pani mnie nie wykastruje, bo lubi małe szczeniaki już jedne takie mam z suczką od sąsiadki. Antosiu wiesz jakie one są śliczne,.....

A ja uważam, że Antosia ma trochę racji.

pewnie kotkowi antosi przeszły już kocie dni, bo nic nie pisze...

Wysłany: Wto 13:12, 04 Mar 2008

a Walles był od raz wykastrowany i nie maiuuuczał