Zabawka

Otóż moja Dośka ostatnio zaczęła się zabawiać piłką dla kotów Bawić się, zabawa

. A zaczęło się od tego, że moja koleżanka kupowała razem ze mną zabawkę dla swojej kotki i... Dosia dorwała tą piłkę co Zuzia (bo tak się koleżanka nazywa) kupiła Feli (imie kotki Zuzi) i nie chciała oddać. W końcu oddałam Zuzi pieniądze i kupiła 2 taką piłkę dla Feli. Ale ta piłka to teraz ulubiona zabawka Dosi... już nie chce piszczących hamburgerów, kości, świnek, parówek. Ona teraz isę nie chce z tą piłką rozstawać. Nawet na spacery chce tą piłkę brać... normalnie ręce mi opadają. Nie wiem co robić. Ona już od tygodnia lata z tą piłką od pokoju do pokoju. Czy jej się to znudzi czy już zawsze będę musiała wyciągać jej na siłę z pyszczka tą piłkę na spacery i chować ją na posiłki? Poradzcie, prosze!

Nic się Dosiu nie przejmuj pobawi się jeszcze troche, a potem ją zostawi psy tak czasem mają ulubioną zabawke.

Aldona ma racje. Pobawi się, pobawi i przestanie

Psy często mają swoje ulubione zabawki. Najprawdopodobniej gdy piłka zostanie przegryziona to będzie po kłopocie. Gorzej jak wleci pod mebel, bo wtedy Dosia może próbować go wyciągnąć łapą i pazurami co może się źle skończyć... dla mebla oczywiście. Czekam na relacje.

Ania_cz ma racje ja też się najwięcej bawie zabawką dopóki jej nie przegryze albo mi się ona nie znudzi. Możesz też tą zabawke schować jak Dośka nie widzi.
Moja Pani mi czasem chowa zabawke jak za bardzo szaleje.