Forum Zwierzęta Strona Główna


Zwierzęta
Forum o psach i innych zwierzakach
Odpowiedz do tematu
aldona
IV-VI kl. podstawówki
IV-VI kl. podstawówki


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz tego człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, więc dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
skakanka25
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 850
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice

W korytarzu biura szef spotyka pracownika i pyta:
- Fąfara, powiedz jednym słowem - jak się dziś czujesz?
- Dobrze - odpowiada Fąfara.
- A jak byś miał to powiedzieć w dwóch słowach?
- Nie dobrze!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Stirlitz przechodząc korytarzem, jakby od niechcenia pchnął drzwi gabinetu Bormanna. Drzwi ani drgnęły. Stirlitz zatrzymał się, rozejrzał i pchnął mocniej. Bez skutku.
- Pewnie zamknięte - pomyślał Stirlitz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ania
II kl. gimnazjum
II kl. gimnazjum


Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Annopol

W pewnej popegeerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita. Pewnego letniego dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat. Około południa żar lał już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazał sobie nalać pełny kanister złotego, pysznego piwa, zapłacił ostatnimi pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej spiekoty wesoło podreptał w stronę domu, myśląc już o tym jak wpuści kanister do studni a potem będzie popijał super schłodzone piweczko. Gdy był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą przy drodze zakorkowaną butelkę. Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z butelki wyleciał Dżin i odezwał się w te słowa:
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie.
Żar już wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do siebie i powiedział:
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK, zrobione - powiedział Dżin i zniknął.

Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami próbuje otworzyć ten p********y kanister...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna_cz
I kl. gimnazjum
I kl. gimnazjum


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

Studenci szkoły filmowej zdają egzamin.
- Scenka jest taka: facet i kobitka są na przyjęciu. Jak pokazać ludziom, że to mąż i żona?
- Ona poprawia jemu krawat - mówi jeden student.
- Źle. To może być jego koleżanka - ripostuje egzaminator.
- On całuje ją w policzek - mówi drugi.
- Źle. To może być jego kochanka.
- On mówi: Ty stara ku**o, spie**oliłaś mi życie! - mówi trzeci.
- Źle. Mogą być po rozwodzie.
- On wyjmuje z jej torebki chusteczkę - mówi czwarty. - Wysmarkuje nos i wkłada ją z powrotem do torebki.
- Brawo! Piątka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
eline114
I kl. gimnazjum
I kl. gimnazjum


Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylanka

- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bazyl
Doktor
Doktor


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatię. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocalował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żone do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Romek
II kl. gimnazjum
II kl. gimnazjum


Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

CIA zatrudnia zabójcę.
Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta.
Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą
zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko.
Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju,
w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia
- nie nadaje się na zabójcę.
Drugi facet dostaje takie samo zadanie.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża.
Bierze pistolet, wchodzi do pokoju,
słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden
- cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arama
Zerówkowicz
Zerówkowicz


Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

Małżeństwo kłóci się na ulicy. W pewnej chwili mąż krzyczy:
- Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
- Cooo?
- Zaraz ci to udowodnię!
Mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile zapłacę za kurs na dworzec?
- 10 złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milena
Zerówkowicz
Zerówkowicz


Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Małżeństwo kanibali podczas obiadu. Ona:
-Wiesz Zenek, mamy dobre dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dosia
I kl. gimnazjum
I kl. gimnazjum


Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki

Ze szkockiej prasy:
"John McDonald zbił młotkiem szybę w sklepie jubilerskim i zabrał z wystawy biżuterię wartości 100.000 funtów. Policja złapała go bez trudu, gdy po dwóch godzinach wrócił po pozostawiony na miejscu przestępstwa młotek".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Innne humory
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu